niedziela, 15 lipca 2012

sny nekrozji

czasem mnie to miażdży, od środka, płuca-dusząc oddech, serce-zatrzymując puls;
znasz to?
znasz z  pewnością.
gdy budzisz się rano, gdy automatycznie otwierasz oczy; na swój sposób jest to nawet smutne.
przecież budzę się sama, przecież piję kawa sama, przecież nikt mi pocałunkiem nie życzy miłego dnia.
tak, to boli.
to kurewsko boli.
ale umiem żyć sama. nauczyłam się żyć sama. dam sobie sama radę.






przeżyję. dam radę. 
naprawdę, dam sobie radę.








dam sobie radę, naprawdę, poradzę sobie.
albowiem
jak chcesz zabić coś, co już jest martwe?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz