jest was tak wielu
zacznijmy grę
umierasz
a ja liczę ciała
jesteś po prostu kolejnym
potrzebuję przestrzeni, więc
zniszczyłam wszystko dookoła
ale mogę zaśpiewać Ci kołysankę
zamknij oczy
utop się w ciemności
w cieple, w spokoju
zapomnij o chłodzie dnia
o wrzaskach, o krzykach
zapomnij że świat jakkolwiek Ciebie dotyczy
usuń z pamięci blizny
usuń z pamięci zdarzenia
i śnij
a ja zaśpiewam Ci kołysankę
wyznaj mi swe grzechy
to ksiądz; jak doktor
zniesie szok
wyobraź sobie piękno
wyobraź sobie życie
wyobraź sobie idealny świat
i śnij
śnij, aż zabraknie Ci tchu
śnij, aż twe ciało przeszyje dreszcz rozkoszy
jestem aniołem, jestem demonem
witaj, jestem dziś najsmutniejszą istotą
dziś płaczę, wraz z niebem
dziś płaczę, wraz z niebem śpiewając
śnij, kochanie, śpij
zamorduję Cię, gdy będziesz spał
byleby oszczędzić Ci bólu
jaki niesie świat, jaki niosę ja
śpij, kochanie, śnij
śpij, kochanie
śpij
wtorek, 2 sierpnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz