czwartek, 29 lipca 2010

hello darkness everywhere;you're my angel anyway

snujemy się między zaciśniętymi udami i przyciśniętymi do piersi dłońmi
nigdy nie było lepiej niż jest teraz; przeszliśmy straszną drogę
były na niej gorgony, chimery, były upiorne strzygi i wyjące martwe psy
wszędzie sterczały suche martwe drzewa, miast piachu-popiół
pamiętam każdy dzień swego życia-pamiętam słowa każdego z was
moja pamięć jest absolutnym-tworzy mnie
jestem masą plastyczną twardszą od diamentu
stęskniłam się za spokojnym snem i spokojnym porankiem

jest dobrze, mój księżycu, mój wilkołaku ukochany
jest już dobrze
nikt już nas nie skrzywdzi
nikt mnie nie powstrzyma
nikt mi nie przeszkodzi
krew, ekstaza i śmiech
jestem potępioną, która obaliła porządek wieków
jestem nocą która otula oczy umierających, jestem ich snem wiecznym
jestem cierpliwością i matką snu
jest dobrze, tych murów nikt już nie zniszczy
jesteśmy bezpieczni i spokojni